Chciałabym przedstawić Wam Shimeji.
Co to takiego?
To maskotka na pulpit stworzona w javie.
Chodzi ona po ekranie, śpi, skacze. Każde Shimeji ma swoje niepowtarzalne funkcje. Np. jedne coś jedzą, inne się rozmnażają, a jeszcze inne tańczą. Czasami ukradną jakieś okienko, ale ogólnie to chodząca słodycz.
Do czego służą? Właściwe do niczego, ale są urocze :)
Jak je zdobyć?
Wchodzimy na deviantart.com i tam w wyszukiwarkę wpisujemy shimeji. Równie dobrze można wpisać to w google. Jeśli szukamy jakiś konkretnych to przykładowo shimeji pony. Po ściągnięciu rozpakowujemy i instalujemy je.
mugi-chan
Ooo, ja mam kucyki, Snape'a i Harry'ego Pottera :3
OdpowiedzUsuńSkąd masz Harry'ego? :D
UsuńFajniutkie ;).
OdpowiedzUsuńA co to ma wspólnego z Howrse? No, właśnie: zupełnie nic! Zaśmiecacie bloga takimi notkami, tylko po to, aby były. Nabijacie sobie ilość postów takim czymś! To straszne, to przecież blog o Howrse. Nie piszcie takich, rzeczy, przestanę 20 razy dziennie czytać ILH. Wogóle nie będę tego robić! Wiem, że usuniecie ten komentarz, ale to będzie oznaczać, że nie słuchacie krytyki innych. Boicie się złych słów o blogu? Oczywiście, każdy chciałby słuchać tylko pochwał, ale nie piszcie rzeczy nie związanych z Howrse, proszę... Każdy kto się ze mną chociaż częściowo zgadza niech podpisze się poniżej. :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się częściowo, że nie potrzebny jest taki "bonus-post" o niczym nie związanym z howrse. Takie rzeczy są fajne, ale człowiek zaczyna się zastanawiać: "O co im właściwie chodzi?". Jednak ja bym nie sformułowała tego tak ostro - po prostu uważam ten jeden temat za niefortunny, pozdrawiam :)
UsuńCóż czytanie ze zrozumieniem...
Usuń"Dzisiaj post nic wspólnego z howrse nie ma. Z końmi raczej też mało."
Jedni mają dość ciągłych postów o grze i o koniach inni mają pretensje o post dotyczący czegoś jednak w pewnym sensie związanym. O co mi chodzi?
O Kucyki Pony. Tak kucyki są związane ze zwierzętami bo nimi są. Może Wy nie chcecie takich mieć u siebie, ale jest grono osób co nawet o czymś takim nie wiedziało. Ja osobiście mam kilka takich skaczących po pulpicie poniaczy i zakładam, że po tym poście one "zamieszkały" na nowych pulpitach.
Co do bloga to przecież nikt nikomu nie karze go czytać, tym bardziej po 20 razy dziennie. Jestem na tym blogu redaktorką i nawet ja nie robię tego tyle razy. + nikt nie ma prawa zabraniać nam o czym mamy pisać. To nasza sprawa co tu będzie się pojawiać.
Taka jest moja odpowiedź na komentarz Loli.
Pozdrawiam, mugi-chan
Tak, Lola ma rację, ale mugi-chan też. Obydwie mówią co innego, ale sens jest ten sam...
UsuńPS Ja wchodzę jeszcze częściej. :)
Do Loli: Tak, wiesz, na pewno usuniemy ten komentarz, już lecimy. Przepraszam, ale na blogu usuwana jest nie krytyka (po to przecież właśnie powstał dział "Wasze sugestie", dla obiektywnej opinii i pomysłów), lecz komentarze niezgodne z regulaminem np. reklamy, bezpodstawne oskarżenia o plagiat, pytania o dołączenie jakiejś osoby do redakcji. Nie nabijamy postów. Myślisz, że tu ilosc postów się liczy? Wręcz przeciwnie. Chciałyśmy nawet usunąc stare, niepotrzebne posty, wtedy byłoby ich znacznie mniej, ale ja kieruję się zasadą "Nie ilosc, lecz jakośc". Jednak odeszłyśmy od pomysłu gruntownych porządków - stare posty mogą się wielokrotnie przydac. Jednak nie o tym chciałam napisac. Po prostu nasz blog czasem mówi o grafice, o innych rzeczach. Ten jest poniekąd związany np. z kucykami Pony czy innymi wierzchowcami-Shimeji. Tak więc to Twoja własna wola, czy wchodzisz, czy czytasz. Możesz tego nie robic, po co to obwieszczac publicznie? To tyle ode mnie, przepraszam, jeśli Cię uraziło, ale szczerze mówiąc Twój komentarz też pozostawił po sobie niesmak. Pozdrawiam.
Usuńmugi-chan a jak wyłączyć shimeji?"
OdpowiedzUsuńPo rozpakowaniu w folderze jest plik z rozszerzeniem .exe. Wystarczy go uruchomić i shimeji będzie sobie wędrować po pulpicie. Jest jednak pewien warunek. Musisz mieć zaktualizowaną wtyczkę java.
UsuńJak je pobrac?
OdpowiedzUsuńChciałabym te:
http://browse.deviantart.com/#/d56ok50
po prawej masz download image
UsuńAutor tego obrazka na samym dole swojej krótkiej wypowiedzi podaje link - musisz w niego wejść.
UsuńKliknęła ten link i nic
Usuń