Wywiad z _maaggie_

Wspaniała graficzka, założycielka spółki graficznej oraz współzałożycielka programu ochrony przed kopiarstwem na Howrse! Zapraszamy na wywiad z _maaggie_!

ILH: Jesteś jedną z najbardziej znanych graficzek na howrse.pl. Powiedz proszę, jak osiągnęłaś taki sukces?

M: Oh, kurcze .. „Jesteś jedną z najbardziej znanych graficzek na howrse.pl”, nie no .. dziękuje. : ) Dla jednych to sukces, dla drugich sposób na wywyższanie się. Ja uważam, że jest to mój własny osobisty sukces. Cieszę się, że jest tak, a nie inaczej. : ) Jeżeli ktoś pragnie osiągnąć to co udało mi się osiągnąć, musi przede wszystkim uzbroić się w cierpliwość. Nie należy się poddawać gdy idzie źle. Jednego dnia nikt nie interesuje się twoją grafiką, a drugiego się w niej zakochuje. Na początku również nie miałam lekko. Wiem jak ciężko jest się wybić spośród reszty. Wiem, że nadejdzie moment w którym pojawią się osoby, próbujące negatywnie na Nas wpłynąć i takie osoby będą pojawiać się już do końca. Nie należy się natomiast nimi przejmować. Musimy uparcie dążyc do celu, który sobie wyznaczyliśmy i nie chodzi tu
o dążenie „po trupach”. Musimy przyjmować krytykę z pokorą i uczyć się na własnych błędach. Rozwijać swoje umiejętności poprzez czytanie, bądź oglądanie tutoriali zamieszczonych w Internecie. Prosić innych o pomoc oraz samemu pomagać. Nie ma tu mowy o samolubstwie, ani wywyższaniu się, bo w ten sposób owszem osiągniemy wyznaczony cel, ale będziemy się z niego cieszyć sami, a radość w osamotnieniu, przynajmniej według mnie, jest najgorszą rzeczą do jakiej możemy dopuścić. To co osiągnęłam nie jest tylko moją zasługą, znaczną rolę w mojej drodze do miejsca w którym teraz jestem odegrały osoby, które zamawiały u mnie grafikę oraz te które zamawiają ją do dziś. To dzięki temu, że polecały i polecają moją grafikę swoim znajomym oraz innym użytkownikom, stałam się zauważalna. Bez nich z pewnością nie osiągnęłabym tego co mam.

ILH:  Jak znalazłaś się na howrse?

M: Heh, niestety nie jest to w żaden sposób sentymentalna historia, którą mogłabym Was wszystkich zachwycić. Po prostu zauważyłam reklamę Howrse na jednej ze stron i od niechcenia kliknęłam. :3 Cóż za urzekająca historia .. nieprawdaż ? Myślę, że wielu z graczy również przeżyło to samo ^^

ILH: Jak każdy kiedyś zaczynałaś swoją grę. Jak wyglądały Twoje początki?

M: Jest taki cytat "Początki bywają trudne...", który idealnie opisuje moją początkową przygodę. Nie było lekko, gdy zakładałam konto na Howrse nikogo nie znałam, tak naprawdę nawet nie wiedziałam, o co dokładnie chodzi. Krok po kroku poznawałam zakątki tej gry. Dużą pomocą okazał się "Poradnik hodowcy" przygotowany przez administratorów strony. Na początku była to po prostu zabawa, krzyżowałam ze sobą konie różnej krwi, rozwijałam ich umiejętności, a konie z ZJ były dla mnie tylko odległym marzeniem. Zajęłam się hodowlą koni luzytańskich, ponieważ do teraz mnie fascynują. Jak można oczywiście zauważyć, hodowla upadła. : ) Przyznam się, należały do niej tylko 4 konie, hah .. ale ze mnie hodowca ^.^. Zastanawiałam się nad opuszczeniem gry, skoro pomału zaczynała mnie nudzić nie było sensu dalej tego ciągnąć. I w tym momencie pojawił się punkt zwrotny. Dowiedziałam się, że na Howrse również można wykonywać grafikę, a grafiką komputerową interesowałam się już wcześniej. Strasznie się tym „podjarałam” i „jaram” się do teraz *.* Gdyby nie grafika, już dawno by mnie tu nie było.

ILH: Czy poza Howrse również wykonujesz grafikę? Jeśli tak, to w jakim celu?

M: Oczywiście wykonuję również grafikę poza Howrse. Jest to tzn. "grafika forumowa". Miałam posadę grafika na trzech forach, jednak zrezygnowałam z niej, aby móc wykonywać grafikę tu na Howrse, ponieważ nie udałoby mi się robić grafiki dla graczy oraz dla forumowiczów w jednym czasie. Na szczęście nie straciłam kontaktu z poznanymi na forach użytkownikami oraz administratorami, więc gdybym zapragnęła wrócić na posadę grafika, mam szanse się załapać : ) Może krótko opiszę co dokładnie kryje się pod hasłem "grafika forumowa". Otóż są to avatary, sygnatury, headery, stopki, loga, bannery, rangi oraz tła wykorzystywane na forum. Myślę, że wypada wspomnieć, ponieważ na pewno będą osoby, które to zaciekawi ... nie płacą mi za to :3 Nie otrzymuję za to żadnych funduszy, oprócz wdzięczności. ^.^ Skoro mi nie płacą, to po co to robię ? To oczywiste, jest to bardzo dobry sposób na rozwijanie swoich umiejętności. Wykonując grafikę tylko na Howrse najprawdopodobniej umiałabym robić tylko prezentacje oraz avatary, a nie na tym mi zależy. Natomiast co jakiś czas zmieniając rodzaj wykonywanej grafiki uczę się czegoś nowego.

ILH: W jaki sposób zainteresowałaś się właśnie tą formą twórczości?

M: Zainteresował mnie tym mój brat, który jako pierwszy załapał się grafiki. Ja oczywiście jako jego młodsza siostra, nie mogłam być gorsza : ) On zakończył przygodę z grafiką, a ja ją dopiero zaczynałam. Co jest zabawne, ponieważ wcześniej nawet nie pomyślałam o takiej formie spędzania czasu. Zawsze lubiłam rysować i malować, ale na tym się kończyło. Aż tu nagle bach.. i jest moja miłość .. grafika komputerowa. XD

ILH:. W jaki sposób zostałaś wolontariuszką Sleepwalkera? Jaki jest Twój pogląd na nierozważnych graczy podających innym swoje hasło?

M:. Wolontariuszką w Sleepwalker Fundation zostałam poprzez przejście naboru : ) Tak, ja też czasem przechodzę nabory, nie tylko je organizuję XD Dla mnie sytuacja w której gracz podaje swoje hasło innym jest nie tylko dziwna, ale i dobijająca. Najsmutniejsze jest to, że na Howrse na poczcie każdego z graczy jest wyraźna informacja: „NIGDY NIE PODAWAJ nikomu swojego hasła!”, a i tak takie sytuacje się zdarzają. No bądźmy szczerzy .. po co komu hasło do mojego konta .. tylko po to, żeby coś z niego zabrać. Nikomu nie zależy na tym żeby je sobie przejrzeć, ponieważ nie różni się ono specjalnie od innych kont.

ILH: Na czym polega program ochrony przed kopiarstwem na Howrse który prowadzicie razem z graczką santusią99?

M: Program ochrony praw autorskich na Howrse powstał w celu zminimalizowania kopiarstwa, szerzącego się na Howrse jak szarańcza. Jak zaczynałam robić tu grafikę, nie widziałam żadnego kopiarza, a teraz … wszędzie. Wielu ludzi nie do końca rozumie naszą ideę. My chcemy ochronić style naszych prezentacji, które podlegają prawom autorskim. To, że jest to tylko pikselowa gra o koniach nie oznacza, że nie obowiązują w niej pewne zasady, które funkcjonują w życiu codziennym. Często widzę takie pytania: „Zabraniacie innym kopiowania waszych styli, a sami kradniecie zdjęcia na których to właśnie stylach je wykorzystujecie?”. Otóż nie, nie kopiujemy. Wiele grafików, w tym również ja, ma pozwolenie na użycie zdjęć. Oczywiście zdarzają się tacy, którzy nie mają, ale jest to tylko i wyłącznie ich sprawa. To oni zostaną oskarżeni o kradzież i to oni poniosą za to odpowiedzialność. I najważniejsza sprawa, my chronimy prawa autorskie na HOWRSE, a nie na DEVIANTART (z którego to właśnie kradzione są fotografie i inne prace ). Ludzie nie mogą od Nas oczekiwać, że będziemy ścigać ludzi za kradzież fotografii, ponieważ tak naprawdę nie możemy tego robić. To nie my jesteśmy właścicielami tych fotografii i nie możemy oskarżać ludzi o kradzież praw autorskich skoro nam one nie przysługują. Natomiast możemy ścigać ludzi za kopiowanie styli prezentacji, ponieważ są to pomysły nasze oraz innych graczy, którzy Nas o ochronę poprosili i mamy do nich prawa autorskie, a przede wszystkich znamy właścicieli tych styli. Użytkownicy deviantART mogą ścigac złodziei fotografii, a my, czyli użytkownicy Howrse, możemy ścigać złodziei styli.

ILH: Dlaczego zdecydowałaś się na założenie spółki graficznej? Czy w trakcie jej istnienia (ponad rok) ani razu nie zniechęciłaś do prowadzenia jej?

M: Pomysł na założenie własnej spółki graficznej pojawił się w momencie, gdy byłam wtedy jeszcze w innej spółce, byłam jej współzałożycielką, a która ze względu na założycielkę się w żaden sposób nie rozwijała. Nie chciałam uczestniczyć w czymś co nie miało szansy na przyszły rozwój. Wraz z graczką gosi-ia ( później Verte, która również należała do tej nierozwijającej się spółki , a której już teraz nie ma z nami na Howrse ) doszłyśmy do wniosku, że najwyższy czas pójść o krok dalej. Byłyśmy już na tyle obeznane w dziedzinie grafiki, że uznałyśmy pomysł założenia własnej spółki graficznej za dobry i jak się okazało miałyśmy rację. ^.^ Może kogoś zaciekawi nazwa spółki, otóż nie ma w sobie żadnego głębszego znaczenia.XD Razem z Gosią wymieniłyśmy słowa, które nam się podobają, oczywiście po angielsku, ponieważ uznałyśmy, że tak będzie lepiej i połączyłyśmy je w sensowną całość. Słowo „Sparkle” jest ode mnie, słowo „Style” od Gosi. :) Nigdy nie zniechęciłam się do jej prowadzenia, do opuszczenia Howrse owszem, ale nie do opuszczenia spółki. Nawet gdybym kiedyś odeszła z Howrse, nie usunęłabym spółki, tylko oddałabym ją w ręce kogoś zaufanego. Żal jest zostawić coś na co pracowało się tak ciężko przez dość długi okres czasu, a zresztą .. kocham tą spółkę, podziwiam i szanuję grafików do niej należących oraz osoby ją odwiedzające :3 Cieszy mnie to jak widzę, że ktoś z upartym tchem czeka na wyniki naboru, ponieważ niesamowicie zależy mu na dołączeniu do naszej małej graficznej rodziny. Wiem wtedy, że to co robię ma faktycznie jakiś sens. C:

ILH: Na czym oprócz grafiki skupiasz się na Howrse? Jakie konie hodujesz?

M: No i masz .. hah, zastanawiałam się właśnie czy padnie takie pytanie. : ) Otóż, na niczym oprócz grafiki. Nie interesuje mnie ranking, nie interesują mnie hodowle. Od czasu do czasu zakupię jakiegoś konia z ZJ, ale to tylko dlatego, że dana maść na nim użyta wpadła mi w oko. XD Moja obecność na howrse krąży tylko i wyłącznie wokół grafiki. No tak, to w takim razie po co w ogóle tutaj jesteś Mag ? Uwierzcie, zakładając tutaj konto nie wiedziałam, że tak się to wszystko potoczy, a teraz się zadomowiłam i podoba mi się tak jak jest. *.*

ILH: Czy w rzeczywistości również pasjonujesz się jazdą konną?

M: Jazdą konną – nie. Końmi jako zwierzętami – owszem. Są to piękne stworzenia, o niesamowicie ciekawskim wzroku oraz wielkiej mądrości. Nie kłamią, nie oszukują .. po prostu kochają swojego właściciela bezgraniczną miłością.

ILH: Czy wykonujesz prace do CP ?

M: Prace do CP są na chwilę obecną dla mnie daleką przyszłością. Żeby wykonać taką pracę trzeba mieć dobry program, a najlepiej tablet graficzny, którego ja nie posiadam. Ale nie martwcie się, błagam rodziców dzień w dzień, w końcu sama pójdę do pracy i sobie kupię, bo na rodziców nie ma co liczyć. *.* Oczywiście mogłabym zrobić pracę, przecież mam program i myszkę, ale nie chcę wystawiać czegoś co nie wygląda tak jakbym chciała żeby wyglądało. : ) Jeżeli już coś robić, to dobrze. XD

ILH: Dziękujemy za przeprowadzenie wywiadu :)

Ja też serdecznie dziękuję. Pozdrawiam Redaktorów strony oraz ją odwiedzających.

Podobał Wam się wywiad i "wywiadowana" :)? 

Invisible.♥ i dominikam1