Witajcie!
Poznajcie człowieka, który wywraca się na prostej drodze, czyli mnie.
Nazywam się Kaja i w zasadzie to powinno Wam wystarczyć. Na howrse gram jako jool11 od 22 września 2013 roku. Mimo to mam zaledwie 137 dni stażu. Dlaczego? Bo zwyczajnie zapomniałam o koncie i ostatnio sobie o nim przypomniałam. Skąd się wziął mój login? Podpatrzyłam go sobie u mojej cioci i tak jakoś zostało. Dopiero potem zorientowałam się, że to dwie pierwsze litery jej imienia i nazwiska. Cóż, u mnie brzmiało by to ,,kakr" - niezbyt ładnie.
Moje hobby? Pisanie, pisanie i jeszcze raz pisanie? A co piszę? W zasadzie wszystko. Od opowiadań, przez legendy po creepypasty paragrafówki. Cały mój dzień wygląda mniej więcej tak, że wieczorem piszę - a przez całą resztę czasu myślę o tym, co by tu napisać. Co jeszcze? Uwielbiam RPG-i i marzę o u udziale w LARP-ach. Kocham fantastykę całym swoim serduszkiem, ale mam uraz do Chorego Portiera (czekam na hejty. Możecie na mnie naciskać do woli, ale ja i tak nie zmienię moich przekonań). Czytam w zasadzie wszystko, co mi wpadnie w moje rączki. W wolnym czasie rysuję, ale moje bazgroły są raczej kiepskie, by je gdziekolwiek publikować, chyba, że siedzę przy nich pół dnia.
Ulubiona muzyka? W zasadzie brak, słucham niemal wszystkiego, ale nienawidzę muzyki pop. Po prostu jej nie toleruję. Najczęściej słucham soundtracków, zwykle z ,,Avatara" albo ,,Gry o Tron" i biorę z nich inspiracje.
Dlaczego postanowiłam wystartować w naborze? Jakoś tak wyszło. Lubię pisać, howrse też lubię i chyba dlatego spróbowałam. Mam nadzieję, że długo zagrzeję tu miejsce.
A teraz nie przedłużam już więcej. Miłego czytania!
- można było znaleźć w labiryncie. Nie podam, na którym polu, bo u każdego gracza było inaczej
- kupić. Uwaga, należy przygotować dość dużo Equus, ponieważ to dosyć nowa rasa. ZAWSZE należy patrzeć na ilość wolnych pokryć, żeby nie wydawać niepotrzebnie. Obecnie perszerony z trzema wolnymi pokryciami na sprzedażach zarezerwowanych można kupić za Kupon i 500 Equus. Jeśli nie chcemy wydawać Kuponów, należy przygotować się na wydatek rzędu co najmniej 40 000 Equus (to dosyć tanio. Gdy perszerony dopiero się pojawiły trzeba było wydać dwa razy więcej).
Moje hobby? Pisanie, pisanie i jeszcze raz pisanie? A co piszę? W zasadzie wszystko. Od opowiadań, przez legendy po creepypasty paragrafówki. Cały mój dzień wygląda mniej więcej tak, że wieczorem piszę - a przez całą resztę czasu myślę o tym, co by tu napisać. Co jeszcze? Uwielbiam RPG-i i marzę o u udziale w LARP-ach. Kocham fantastykę całym swoim serduszkiem, ale mam uraz do Chorego Portiera (czekam na hejty. Możecie na mnie naciskać do woli, ale ja i tak nie zmienię moich przekonań). Czytam w zasadzie wszystko, co mi wpadnie w moje rączki. W wolnym czasie rysuję, ale moje bazgroły są raczej kiepskie, by je gdziekolwiek publikować, chyba, że siedzę przy nich pół dnia.
Ulubiona muzyka? W zasadzie brak, słucham niemal wszystkiego, ale nienawidzę muzyki pop. Po prostu jej nie toleruję. Najczęściej słucham soundtracków, zwykle z ,,Avatara" albo ,,Gry o Tron" i biorę z nich inspiracje.
Dlaczego postanowiłam wystartować w naborze? Jakoś tak wyszło. Lubię pisać, howrse też lubię i chyba dlatego spróbowałam. Mam nadzieję, że długo zagrzeję tu miejsce.
A teraz nie przedłużam już więcej. Miłego czytania!
Perszerony uważane są za jedne z największych i najcięższych koni na świecie. Pochodzą z regionu u Le Perche we Francji (na południowy zachód od Paryża). To aktywne, eleganckie konie pociągowe.
I zarazem pierwsze konie zimnokrwiste na polskim
howrse. Ze względu na nie dodano dwa
nowe gatunki. I tak obok osiołków, pegazów, jednorożców, skrzydlatych
jednorożców i kucyków mamy konie pociągowe i wierzchowe. Jednym słowem: gatunek
,,koń” rozbito na dwa rodzaje. Pociągowe to oczywiście perszerony i kolejne
rasy, które pojawią się pewnie w przyszłości. Wierzchowe – reszta, która
dawniej miała kategorie ,,koń”.
Jak więc graficy przedstawili perszerona? Czy im się udało? Porównajcie sami.
Jak więc graficy przedstawili perszerona? Czy im się udało? Porównajcie sami.
Jak dostać perszerona:
- kupić. Uwaga, należy przygotować dość dużo Equus, ponieważ to dosyć nowa rasa. ZAWSZE należy patrzeć na ilość wolnych pokryć, żeby nie wydawać niepotrzebnie. Obecnie perszerony z trzema wolnymi pokryciami na sprzedażach zarezerwowanych można kupić za Kupon i 500 Equus. Jeśli nie chcemy wydawać Kuponów, należy przygotować się na wydatek rzędu co najmniej 40 000 Equus (to dosyć tanio. Gdy perszerony dopiero się pojawiły trzeba było wydać dwa razy więcej).
Maści:
A oto, jak te maści prezentują się na koniach:
Trening i zawody:
Perszerony trenuje i blupuje się jak zwykłe konie. Rozkład
umiejętności u tej rasy prezentuje się następująco:
Jak widać, rasa
ta jest najlepsza w prędkości, wytrzymałości oraz skokach, natomiast słaba w
kłusie. Jej umiejętności są dość uniwersalne, nie ma jakiejś określonej
specjalizacji, jak na przykład konie luzytańskie, ale dobrze poradzi sobie w skokach i biegach
przełajowych.
Rzeczy z CR:
Ogólnie perszerona da się wyposażyć w niemal wszystkie
przedmioty z Czarnego Rynku. Można mu
dawać Złote Jabłko, aczkolwiek w momencie pisania tego postu nie ma dopasowanych do tego rodzaju koni maści. Jest to jednak sprawa czasu, by się takowe pojawiły. Na razie nie można
dawać Krwi Meduzy. Na razie.
Poprzeglądałam bowiem angielskie howrse – i są tam w spoilerach zdjęcia
skrzydlatych koni tej rasy, a także jednorożców. Może za jakiś czas zniosą to
ograniczenie. Działa także na nie 5-ty Żywioł, Zaczarowana Dynia, Pieczęć
Apokalipsy, ale będą one posiadały maść zwyczajnych koni i kucyków.
Rozmnażanie perszerona:
I z nim właśnie na chwilę obecną jest problem. Konie
pociągowe, czyli perszerony rozmnażają się jak osły, to jest 3 razy w ciągu
swego życia. Ale nie to jest najgorsze. Problemem są…
Pokrycia.
Tak, aktualnie bardzo
ciężko znaleźć publiczną ofertę pokrycia. Ba, można by powiedzieć, że obecnie nie ma publicznych ofert pokrycia. Dlaczego? Da się na tym naprawdę sporo
zarobić, bo to nowy gatunek. Po co więc oferować 7 500 za pokrycia, skoro
można indywidualnie umówić się na znacznie większą kwotę? Dlatego więc, jeśli
koniecznie potrzebujecie ogiera dla swojej klaczy, musicie trochę poszukać i
popytać, a potem przygotować się na spore uszczuplenie swoich zapasów.
Większość hodowców za pokrycie żąda:
- duuużo Equus. Niestety, nie wiem dokładnie ile, gdyż nie
płaciłam tak za pokrycie, ale to raczej spora kwota, na pewno większa od 7 500.
Ponieważ perszerony rozmnażają się tylko 3 razy w ciągu życia jest spora
szansa, że ci więksi hodowcy nie przyjmą Equus za pokrycie.
- Kupony. Jeśli nie macie zbyt dużych funduszy, ani rzeczy z
Czarnego Rynku, a na zbyciu Kupony – uda Wam się skombinować odpowiedniego
ogiera, ale trzeba poszukać. Lepiej wtedy umówić się z jakimś większym hodowcą, by
nie zostać oszukanym. W końcu niezbyt miło jest stracić około 5 złotych,
prawda?
- rzeczy z Czarnego Rynku. Nie, raczej nie dostaniecie
pokrycia za dwie Wody Młodości. Większość żąda Objęć Morfeusza, Zwoju Plutona i
tym podobnych. Ja swoje pierwsze pokrycie zdobyłam za Różdżkę Płodności i Piętę
Achillesa, więc nie należy się zbytnio nastawiać, że ktoś zechce wykorzystać
całe jedno pokrycie za jakieś marne rzeczy, ale to już zależy od hodowcy i
sytuacji.
Czy warto więc kupić perszerona?
To zależy. Na początku trzeba słono zapłacić za swe pierwsze
perszerony ze względu na to, że są dosyć nowe. W hodowli są podobne do osłów,
takie wymieszanie ich z innymi koniami – trzy pokrycia w ciągu życia, ale z
normalną wartością Potencjału Genetycznego. Teraz da się sporo zarobić na
pokryciach, więc są dobrym biznesem mogącym przynieść dużo Equus i rzeczy z CR.
W dodatku zyski ze zleceń są dwukrotnie
większe od tych u zwykłych koni: zyskują dwa razy więcej punktów umiejętności,
dwa razy więcej Equus, a także zapewniają dwa razy więcej surowców lub Equus
ośrodkowi jeździeckiemu.
.
Jeśli macie jakieś pytania do mojej skromnej osoby
- piszcie w komentarzach.
Postaram się na nie odpowiedzieć.
jool11
''Perszerony uważane są za największe i najcięższe konie na świecie.''
OdpowiedzUsuńWcale nie ;o
To konie Shire są największe.
Racja.
UsuńAczkolwiek perszerony mogą być uważane za największe i najcięższe, nawet jeśli takimi nie są c:
Jakoś się to nie klei w całość ;o
UsuńBardzo fajny post. Ja też nie pałam symptatią do "Chorego Potiera" jak go nazwałaś. Mam tylko jedno pytanie do "Twojej skromnej osoby". Skoro bierzesz inspiracje z muzyki z Avataru, to grasz w Avatara?(Tak z czystej ciekawości)
OdpowiedzUsuńTo ja poodpinam się do pytania ale w inny sposób: Jak bierzesz inspiracje z GoT to czy oglądasz lub czytacz?
UsuńChodzi ci o ,,Avatar: The game"? Kiedyś, dawno temu grałam, ale raczej krótko. Jeśli nie o to ci chodzi - nie przypominam sobie nic innego. Tak a propos - soundtracków z tego filmu używam zwykle do kreowania światów, gdzie rozgrywają się moje opowieści - nachodzi mnie wtedy naprawdę niezwykła wena
UsuńTak, właśnie o to chodzi:) Ja gram od niedawna.
UsuńAni nie czytam, ani nie oglądam Gry o Tron, co prawda książkę mam w planach, ale brak czasu niestety c:
UsuńW soundtracku się zakochałam i tylko wyłącznie z niego biorę inspirację.
Jeżeli ktoś chce mogę pokryć klacz Perszerona, mam ok. 4 ogiery. Cena do uzgodnienia na Priv. Mój login na Howrse: Smaug
OdpowiedzUsuńMożecie nie dodawać tego koma, w którym podpisałam się mailem? Tak, to ja Klara XD
OdpowiedzUsuńTo jest ten post do rekrutacji?
OdpowiedzUsuńTak, to jest post, który wysłałam na rekrutację, ale w wersji odświeżonej
UsuńJestem ciekawa Twoich następnych postów. :)
OdpowiedzUsuńDziewczyno. Chętnie bym przeczytała co piszesz :) Bardzo ciekawy post /kira.kira
OdpowiedzUsuńA ja gram na howrse od 1 października 2013 XD
OdpowiedzUsuńCóż, a co do perszeronów - według mnie mogłyby wyglądać lepiej (pysk mniejszy, chudsze KAPEŃKE nogi) ale i tak spoko ;). Szkoda tylko, że mają trzy pokrycia, tak jak shire. Ale ja już wyhodowałam jednego perszka, i na tym koniec xd.
Emilk2004