Poradnik oślarza #1 - kupujemy osiołka

Witajcie!
Przed sobą macie pierwszą część poradnika oślarza, czyli kompendium wiedzy na temat hodowli osłów. W tej części dowiecie się, jak kupić odpowiedniego osła i nie stracić pieniędzy.
Zanim zaczniemy - oślarz nie jest słowem obraźliwym, według słownika PWN (tak, specjalnie to sprawdziłam) to przestarzała nazwa pastucha lub poganiacza osłów, więc proszę, żeby nie było oburzenia, że ja Was tutaj obrażam.

A więc... Zaczynamy!



Ale zaraz, zaraz. Po co hodować osły? Przecież to strata czasu. W zawodach są kiepskie, możliwości krzyżowania z innymi rasami zerowe, rozmnażają się trzy razy w życiu i w dodatku dąży się do jak najniższych umiejętności.
Lecz te wszystkie właściwości osłów sprawiają, że są idealne dla początkujących osób, które nie mają zbytnio dużo czasu na howrse i zbyt mało Equus, by zająć się hodowlą z prawdziwego zdarzenia. Dlaczego? Na pokryciach da się zarobić majątek i dosyć szybko powiększyć hodowlę, a w dodatku ten gatunek nie wymaga  pędzenia z umiejętnościami, by dostosowywać je do najlepszych koni w rankingu.
Posiadam już pewne doświadczenie w mojej malutkiej, prywatnej hodowli osiołków, ale tym razem zacznę tak jak Wy - od zera. Razem z Wami wybiorę osiołka, razem z Wami go pokryję, razem z Wami go sprzedam i poszerzę swoją hodowlę.

Koniec przedłużania, przejdźmy do rzeczy.

 Podstawą udanej hodowli jest kupno odpowiedniego osła. W tej części poradnika będziecie potrzebowali około 20 000 Equus. To mniej więcej stawka minimalna. Jeśli chcemy jednak osła najlepszego z możliwych - możecie wydać nawet 100 000 Equus. Ponieważ z moimi funduszami jest dość kiepsko - skorzystam z tej pierwszej opcji. I to w zasadzie wszystko - w końcu dziś tylko kupujemy osiołka.
Fundusze przygotowane? Wchodzimy więc na stronę sprzedaży i wybieramy te bezpośrednie oraz klikamy na ,,Więcej kryteriów" w prawym dolnym rogu szukania. Teraz musimy odpowiednio ustawić narzędzia wyszukiwania wspomagając się screenem poniżej, który przedstawia te najważniejsze przy wyborze osła.

kliknij, aby powiększyć

1. Zaczynamy od tego. Wybieramy gatunek ,,osioł" - to chyba oczywiste.

2. Tu klikamy dwa razy, by pojawił się znak równości. Oczywiście robimy to tylko wtedy, jeśli nie chcemy wydawać Kuponów - a większość z Was raczej nie chce. Pomoże to odfiltrować wszystkie oferty z Kuponami.

3. W tym poradniku zaczynamy hodowlę osłów - więc wypadałoby wybrać klacz. Jeśli chcecie szybki zarobek na pokryciach - wybierajcie ogiera.

4. Liczba pokryć. Bardzo ważne. Wydaje się Wam, że tanio kupiliście osła, a tak naprawdę nic z nim nie zrobicie, bo wszystkie pokrycia wykorzystane. Tu także klikamy dwa razy - znak równości da nam to pewność, że nie wyrzucimy pieniędzy w błoto.

To są podstawowe narzędzia wyszukiwania potrzebne do hodowli osłów. Możecie coś do nich dodać, ale nie należy z nich rezygnować, gdyż grozi to kupnem niepotrzebnego konia, który do niczego się nie nada.
Jeśli chcecie zająć się sprawą kompleksowo - sprecyzujcie opcje.

kliknij, aby powiększyć

1. Cena - tu ustawiamy przedział cenowy. Dzięki temu nie będziemy musieli przeglądać ofert sprzedaży osłów, które wykraczają poza nasze fundusze.
2. Wiek - opcja ta nie jest jakoś wielce przydatna, ale jeśli chcecie osobiście zająć się osiołkiem od urodzenia - spełnia swoją rolę.

W zasadzie reszta nie jest zbytnio potrzebna - jeśli macie jednak jakąś zachciankę, by osioł był danej maści albo miał ekwipunek - możecie też pozaznaczać odpowiednie opcje. Nasze narzędzia wyszukiwania powinny więc wyglądać mniej więcej tak:

kliknij, aby powiększyć

Narzędzia ustalone? Wszystko gotowe? Przechodzimy więc do zakupu.

kliknij, aby powiększyć

Kolejna ważna rzec przy kupowaniu osiołka. Klikamy dwa razy na ,,Genetykę". Dzięki temu pierwsze wyświetlą się konie o niskiej genetyce. Teraz wybieramy sobie jakiegoś - by miał dobry stosunek ceny do PG. Mi szkoda wydawać ponad 50 00 na osła o PG 298. Zakupię więc oślicę o PG 313 za jedynie 15 000 Equus. Zanim jednak i wy dokonacie zakupu - trzeba upewnić się jednej rzeczy. Jakiej? Sprawdzić pokrycia - na wszelki wypadek. W moim przypadku klacz ma parę godzin, więc nie muszę się tym przejmować.

kliknij, aby powiększyć

Tym sposobem posiadamy zdrowego, młodego osła - początek naszej hodowli. Nie przepłaciliśmy i nie wyrzuciliśmy pieniędzy w błoto. 

W następnej części zajmiemy się treningiem osła oraz wyborem ogiera do pokrycia

jool11